Seksowna bielizna – jak rozpalić mężczyznę?
Zazwyczaj, czy jakby powiedziała większość mężczyzn: na szczęście nie zawsze. Powiedziałaby, bo mężczyzna to stworzenie będące wzrokowcem. Tak, lubi patrzeć. Co więc zrobić, żeby wydobyć bieliznę z ukrycia w sposób, który sprawi Wam obojgu satysfakcję?
Po pierwsze. Wkładaj to, co sprawia, że Ty czujesz się sexy. Oboje musicie czerpać satysfakcję z tego specjalnego momentu. Wiara w siebie jest do tego niezbędna, a kołacząca się w twojej głowie fraza ?boże, jak ja w tym wyglądam? na pewno nie będzie tu wsparciem. Masz się czuć piękna i pożądana, bez tego pozostałe wskazówki niewiele pomogą.
Po drugie.. Odkrywanie też jest sexy. Nie chodzi o to, abyś wyskoczyła w seksownym ciuszku wykrzykując ?ta-da!?. Powoli odkrywaj niespodziankę. Pozwól sobie czasami nosić zmysłową część bielizny pod codziennym ubraniem. To odkrywanie będzie dla niego lepsze niż poszukiwanie złotego pociągu. I do tego każdego dnia będzie się teraz zastanawiał co masz ?pod?.
Po trzecie.. Stwórz nastrój. Jeżeli odkrywanie twojej bieliźnianej niespodzianki ćwiczycie w domu ? skorzystajcie z tego. Stwórz atmosferę, która pozwoli Ci się poczuć komfortowo. Nie chodzi od razu, żeby zapalać las świeczek, ale jedna, czy dwie nie zawadzą. Możesz po prostu zapalić delikatniejsze światło, a nie potężny halogen lub puścić relaksującą muzykę ? w sieci możesz nawet znaleźć gotowe składanki na specjalne okazje.
Po czwarte.. Nie spiesz się. Daj sobie wystarczająco dużo czasu, by się przygotować. Nie ma nic bardziej stresującego, niż próba założenia nowej, nie zawsze ?oczywistej? bielizny, podczas gdy partner ?stygnie? w sypialni. Przygotuj się na spokojnie i zaskocz go efektem.
Po piąte.. Majtki nie są obowiązkowe. Po prostu. Do niektórych zestawów bielizny po prostu nijak nie pasują. Pomyśl też kiedyś o tym, by zaskoczyć go brakiem tej strategicznej części bielizny podczas randki na mieście. Tylko zrób to tak, by nie udawać przez cały wieczór pingwina ze ściśniętymi nogami ? przede wszystkim Ty musisz czuć się komfortowo.
Po szóste. Jest fajnie próbować rzeczy. Spróbuj czasami wyjść ze swojej strefy komfortu, spróbować czegoś nowego. Możesz sama się zdziwić, co w Tobie drzemie. I jesteśmy przekonane, że Twój mężczyzna to doceni. To jest ta sfera waszego życia, gdzie nie musicie trzymać się konwenansów. Eksperymentujcie, smakujcie, cieszcie się sobą.
Przede wszystkim jednak, to musi być zabawa, to musi być przyjemność dla obu stron. Ale warto próbować ? wasz związek może pokazać cudownie fantastyczną ciemną stronę mocy.