Kobiety vs Mężczyźni: Kim lepiej być?

Kim lepiej być – kobietą czy mężczyzną? Której płci żyje się lepiej? Czy umiejętność sikania na stojąco jest bardziej wartościowa niż prognozowana dłuższa długość życia? W dzisiejszym tekście zestawiamy największy zalety bycia kobietą bądź mężczyzną. Z przymrużeniem oka i na poprawę nastroju. Zapraszamy do lektury.

1. Jak już wymsknęło nam się we wstępie, dokończmy tę kwestię. Siusianie. Przez jednych uwielbiane, dla większości smutna konieczność. Nigdy nie wiadomo, kiedy nam się „zachce”, a najgorzej, kiedy czujemy, że nie pozostało nam zbyt wiele czasu. Tutaj mężczyźni wygrywają definitywnie. Po pierwsze – mają większą pojemność pęcherza, więc długie godziny „niechodzenia za potrzebą” wcale im nie straszne. Po drugie – jeśli muszą, mogą to zrobić dosłownie wszędzie. No prawie wszędzie..

Kto by pomyślał?!

2. Po części wynika to z predyspozycji biologicznych, po części z uwarunkowań i wzorców kulturowych. Średnia prognozowana długość życia kobiet jest o co najmniej kilka do nawet kilkunastu lat wyższa niż mężczyzn. Lubisz życie i chcesz się nim cieszyć jak najdłużej? Bądź kobietą. 1:1

 

Starość nie równa się nuda!

3. Wyznawcy Korwina-Mikkego powiedzieliby, że mężczyźni są po prostu lepszymi pracownikami. Po przeciwnej stronie barykady znajdziemy rozwścieczone tłumy feministek. Przechodząc do sedna – mężczyźni statystycznie zarabiają więcej od kobiet. Wraz z biegiem czasu różnice te zacierają się, jednak czy znikną zupełnie? Tego nie jesteśmy pewni. Chcesz być bogaty? Rankingi Forbesa z cyklu „100 najbogatszych” są dla kobiet bezlitosne...

Pinionżki

4. Masz ciężki charakter i wiele rzeczy wkurza Cię bez konkretnego powodu? Jesteś mężczyzną – jesteś zwykłym bucem. Jesteś kobietą – trudne dni, nic nie poradzisz. Wszelkie humorki i fochy kobietom wybacza się łatwiej, co same zainteresowane skutecznie wykorzystują. Manipulacja i nadużywanie są tutaj na porządku dziennym. Trudne dni, nic nie poradzisz...

Nic nie poradzisz...

5. I choć zdarzają się kobiety strongmanki, i tak ustępują one przeciętnym strongmanom mężczyznom. Kosztem mięśni, kobiety wyposażone zostały tu i tam w większe pokłady rozgrzewającego tłuszczyku. Odkręcenie słoika z ogórkami może okazać się nie lada przeszkodą,  stojącą na drodze do przygotowania pożywnego obiadu, z zupą ogórkową na czele. Bez zupy to już nie to samo...

Siła!

6. Ciuchy. Inne w zależności od okazji, pogody, samopoczucia czy fazy księżyca. Będąc kobietą z nieskrępowaną wyobraźnią, możliwości jest wprost nieograniczenie wiele. Na dworze 40*C w cieniu, a tym masz ważny egzamin? Jesteś mężczyzną - garnitur to konieczność (no przynajmniej marynarka). Koniecznie w kolorze czarnym. Tym samym, który tak bardzo przyciąga całe ciepło słoneczne :) Jesteś kobietą - gustowna, acz lekka i przewiewna sukienka powinna dać radę.

Stylowo, ale nie zawsze praktycznie.

3:3 REMIS! Tym artykułem postawiliśmy „kropkę nad i” i ostatecznie rozstrzygnęliśmy wielopokoleniową wojnę płci. Niezależnie, czy jesteśmy kobietą czy może mężczyzna - powodów do radości mamy równie wiele. Gdy wszystko stało się już jasne, pora rozejść się do domów. Dziękujemy za uwagę! Na koniec śmieszmy filmik: